Bezpieczeństwo Geopolityka Konflikty

Ukraina vs Rosja: przyszłość ukraińsko-rosyjskich relacji

23 lutego 2016

author:

Ukraina vs Rosja: przyszłość ukraińsko-rosyjskich relacji

Od 2014 roku pomiędzy Rosją, a Ukrainą trwa wojna hybrydowa. Liczne spotkania liderów wielkich mocarstw oraz działania międzynarodowej dyplomacji nie są w stanie rozwiązać konfliktu w Donbasie. Ciągłe negocjacje nie dają żadnych efektów w postaci zawieszenia broni czy rozwiązania konfliktu. Umowy podpisane w Mińsku z lutego 2015 roku miały stać się podłożem do uregulowania konfliktu, lecz przez to, iż nie były one wykonane przez stronę rosyjską, sytuacja w Donbasie nadal pozostaje niestabilną. Ze względu na brak wykonywania umów termin ich realizacji został przedłużony do 2016 roku. Faktycznie konkretna data wykonania nie została ustalona, co oznacza, iż konflikt może trwać jeszcze przez długi okres czasu, nie zmierzając w kierunku rozwiązania.

Sytuacja na wschodzie Ukrainy od dłuższego czasu jest niezmienna – działania wojenne ciągle trwają. Tak Rosja jak i Ukraina mają swoją własną wizję rozwiązania konfliktu, która nie jest akceptowana przez drugą stronę. Ze względu na eskalację problemu terroryzmu, kryzysu migracyjnego w UE, interwencji Rosji w Syrii, konfliktu turecko-rosyjskiego, sytuacja na Ukrainie powoli staje się tylko tłem tych wydarzeń. Przez to wielu europejskich polityków stara się w ten czy inny sposób izolować od konfliktu na Ukrainie lub w ogóle nie nadawać temu znaczenia.

W skutku takiej obojętności większości zachodnich polityków Rosja nadal bezkarnie prowadzi ekspansję terytoriów na wschodzie Ukrainy w celu zniszczenie państwa od wewnątrz. Konflikt w Donbasie nabrał długofalowego charakteru, co oznacza, iż stał się on możliwością dla Putina wywarcia wpływu tak na władzę ukraińską jak i na całe państwo. W takiej sytuacji nie warto oczekiwać pozytywnych zmian w polityce Kremla.

Rosyjska agresja na wschodzie i aneksja półwyspu Krymskiego doprowadziła do głębokich zmian w stosunkach pomiędzy Rosją a Ukrainą. Zostały zniszczone prawne porozumienia Kijów – Moskwa, wyeliminowane zostały mechanizmy instytucjonalne dla prowadzenia stosunków międzyrządowych, uniemożliwione zostały kontakty na najwyższych szczeblach, stosunki dyplomatyczne mają charakter konfrontacyjny, ograniczenia w relacjach gospodarczych (embargo), sankcje, ogromne straty ludzkie, pogorszenie relacji pomiędzy narodami.

W takich warunkach niezbędnym jest stworzenie nowej koncepcji współpracy, która powinna w sobie łączyć plany walki z reżimem Putina, w szczególności z rosyjską propagandą, a także sposoby wznowienia relacji pomiędzy narodami. Żeby stworzyć taką koncepcję warto najpierw poddać analizie konflikt w Donbasie oraz nastroje społeczne panujące w państwie ukraińskim, co pozwoli bardziej zrozumieć zaistniałą sytuację pomiędzy Rosją a Ukrainą.

Istnieją co najmniej dwie możliwe koncepcje tego, jak dalej rozwinie się sytuacja w Donbasie.

Pierwszą, a zarazem najbardziej dramatyczną jest opcja dalszej ofensywy wojsk rosyjskich i próba objęcia swoją kontrolą jeszcze większej liczby miast, rozszerzenie wpływów na inne obwody przez separatystów.

Z jednej strony taka opcja działań wynikać może z następujących czynników:

  • krach planu „Noworosja”;
  • polityka zagraniczna Rosji wobec Ukrainy jest nadal tak w wypowiedziach Putina jak i w działaniach terrorystów dość ostra i agresywna, co udowodniają wystąpienia rosyjskich polityków w mediach, odnoszące się do Ukrainy, oraz brak zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy;
  • blisko granicy rosyjsko – ukraińskiej nadal pozostaje duża liczba stacjonujących wojsk, które w każdej chwili mogą podjąć próbę interwencji na terytorium Ukrainy;
  • na Krymie stacjonują duże oddziały wojsk rosyjskich i jak twierdzą media budują się nowe bazy wojskowe.

Lecz z drugiej strony przez aneksję Krymu i wojnę w Donbasie Rosja coraz bardziej pogłębia się w kryzysie gospodarczym, finansowym i społecznym. Ceny na ropę spadają, a rubel staje się coraz słabszą walutą na rynku finansowym. Ze względu na stanowczość w swych działaniach kierownictwa Kremla, w opinii ekspertów, w najbliższym czasie nie warto oczekiwać pozytywnych zmian w kierunku polepszenia sytuacji gospodarczej w Rosji, a nawet odwrotnie. Z tego wynika, iż za dalszą eskalację konfliktu na Ukrainie Rosja musiałaby zapłacić o wiele większą cenę niż może się to wydawać.

Drugą opcją jest tzw. zamrożenie konfliktu. Jest ona dość prawdopodobna ze względu na poniżej przywołane fakty. Porozumienie, które zostało podpisane w Mińsku, nie określiło ram czasowych dla wykonania przewidzianych w nim postanowień. W konsekwencji zatem postanowienia te nie są realizowane. Tak Rosja, jak i Ukraina mają swoje odrębne spojrzenie na to, jakie są możliwe sposoby rozwiązania konfliktu w Donbasie. Spojrzenia te nie są spójne między sobą, wynika z nich także, iż żadnych ustępstw ani po jednej ani po drugiej stronie nie będzie, co po raz kolejny uniemożliwi ich wykonania. Warto także zauważyć, iż w obecnej sytuacji alternatywa negocjacji w Mińsku nie istnieje.

Nastroje społeczne

Nastroje społeczne na Ukrainie w stosunku do wydarzeń na wschodzie i aneksji Krymu są dość zmienne, czasami radykalne, a nawet agresywne. Ludzie są bombardowani wiadomościami o nowych liczbach ofiar, nowych ostrzałach i sytuacji w Donbasie, która nie ulega zmianie. Mają już dość wojny i życia z obawą, że jutro może ona dotknąć i ich rodziny (np. na skutek mobilizacji do wojska osób z zachodniej części Ukrainy, które mają zastąpić mężczyzn ze Wschodu, uciekających stamtąd i nie walczących o swoją ziemię). Przykładowo wiadomości telewizyjne TSN[1] każdego dnia podczas transmisji podają dane o osobach zmarłych w Donbasie, o sytuacji na froncie i o możliwości nowej fali mobilizacji. Medium takie można nazwać białą propagandą Ukrainy, która poddaje krytyce media rosyjskie i wykrywa rosyjskie „kaczki dziennikarskie[2]”. Według rosyjskich dziennikarzy TSN jest medium profaszystowskim i antydemokratycznym, co pokazują liczne wypowiedzi dziennikarzy rosyjskich. Wynika to z prostej przyczyny, po zamieszczeniu obiektywnej oceny i prawdziwych materiałów wobec kolejnych propagandowych treści na stronie TSN, media rosyjskie tracą jakąkolwiek wiarygodność.

Mimo formalnych zmian ustrojowych sytuacja społeczna i gospodarcza Ukrainy nie poprawia się. Wręcz przeciwnie, ludzie twierdzą, że podstawowe warunki życia ciągle się pogarszają: ceny rosną, pensje maleją, zwiększa się bezrobocie, hrywna traci na wartości. Społeczeństwo znajduje się na granicy nowego wybuchu rewolucyjnego. Przeciętny Ukrainiec nie jest pewien tego, co go czeka jutro. Wybrana władza jest dla niego „kolejną bandą”, która dba o swoje interesy. Rozmawiając z ludźmi często się słyszy, że Poroszenko niczym się nie różni od Janukowycza. Szczególną uwagę zwraca się na to, iż nadal nie sprzedał swych fabryk czekolady „Roshen” (tak twierdzą liczne media), tym samym naruszając Konstytucję Ukrainy. Paradoksalnie ten, który ma stać na straży praworządności, sam miałby prawa nie przestrzegać.

Z drugiej strony patrząc bardziej długofalowo na zaistniałą sytuację w Ukrainie warto zauważyć, że Putin tylko czeka na nowy bunt społeczny, który pozwoliłoby mu odzyskać swe wpływy w nowym rządzie ukraińskim i ustawić nowe marionetki na ważnych stanowiskach w polityce ukraińskiej. Warto pamiętać o tym, iż od niepodległości państwa ukraińskiego do Rewolucji Godności Ukraina była rozwalana i rozkradana poprzez różnych polityków w ciągu 22 lat. Jest co najmniej nie logicznym, a wręcz głupim wymagać od obecnej władzy poprawienia sytuacji politycznej i ekonomicznej w ciągu roku czy dwóch – jest to po prostu nierealne. Wprowadzenie reform, walka z korupcją, ustanowienie liberalnej demokracji – procesy te są pracochłonne i czasochłonne. Potrzebują one wysiłku, cierpliwości i gruntownych zmian nie tylko w strukturach państwowych ale i w mentalności społeczeństwa. Wiele osób niestety nie dostrzega tego, analizując sytuację tylko i wyłącznie z punku widzenia własnych potrzeb i ambicji. Oprócz tego każdy obywatel Ukrainy, narzekając na obecny rząd i władzę, nie potrafi wymienić ani jednej postaci politycznej, która według niego mogłaby zastąpić premiera lub prezydenta. Oznaczać to może tylko jedno – w obecnej polityce ukraińskiej niema lepszej alternatywy do istniejącego rządu.

Ostatnim, ale nie mniej ważnym czynnikiem, jest uraz, który Ukraińcy żywią do Rosjan od czasu, gdy anektowali Krym i zainicjowali działania wojenne w Donbasie. Nad Dnieprem relacje ukraińsko – rosyjskie i wszystkie inicjatywy z nimi związane będą postrzegane przez pryzmat tych zdarzeń prawdopodobnie jeszcze długo (o ile nie już na zawsze).

Wnioski

Pierwszy i jeden z najważniejszych wniosków dotyczy relacji pomiędzy Ukraińcami a Rosjanami. Relacje pogarszają się i procesu tego nie da się powstrzymać. Dopóki Rosjanie przepełnieni propagandą będą wierzyć w uczciwość swej władzy i mity o faszystach na zachodzie Ukrainy żadne zmiany nie nastąpią. Dlatego ważnym jest prowadzenie informacyjnej polityki skierowanej na zwiększenie ośrodków podających prawdziwe i rzetelne informacje tak na Ukrainie jak i w Rosji (chociaż w tym drugim przypadku, przy obecnym reżimie Putina wydaje się to mało realne).

Drugi wniosek dotyczy sytuacji na Donbasie i jest on ściśle związany z pierwszym. Podanie i przedstawianie prawdziwych treści doprowadzi do tego, iż Rosjanie i wielu Ukraińców z wschodniej części państwa będą świadomi tego, jak naprawdę wygląda sytuacja na Donbasie. Będą wiedzieć o tym, iż Rosja łamiąc prawo międzynarodowe wkroczyła ze swoimi wojskami na terytorium Ukrainy i prowadzi tam działania militarne, finansując stworzone już wcześniej terrorystyczne organizacje DRN i LRN. Także ważnym jest większy nacisk na terrorystów podczas negocjacji w Mińsku w postaci zwolnienia jeńców i zawieszenia broni. Takie działania nie pomogą rozwiązać ten konflikt, lecz mogą zmniejszyć liczbę ofiar w Donbasie i chociaż w jakimś stopniu ustabilizować sytuację na okupowanych terytoriach.

Trzeci wniosek dotyczy walki z propagandą rosyjską, co już po części zostało realizowane przez rząd ukraiński. Dotyczy to stworzenia „fabryki trolli”, na kształt tej w Petersburgu, a także powołanie do życia Ministerstwa polityki informacyjnej tzw. Ministerstwo Prawdy[3]. Działania te nie spotkały się z wielkim entuzjazmem ze strony polityków zachodnich, lecz w sytuacji agresji militarnej wobec Ukrainy, innego sposobu walki z wrogiem jeszcze nie wymyślono.

Ostatni, ale nie mniej ważny wniosek dotyczy pozytywnych aspektów zaistniałej sytuacji. Warto pamiętać o tym, że żaden polityk nie zrobił tyle dla utrwalenia i podniesienia świadomości, dumy i siły ukraińskiego narodu co Władimir Putin. Jeszcze nigdy Ukraina nie była tak zjednoczona i spójna w swych celach bycia państwem demokratycznym i państwem europejskim. Putinowi udało się obudzić cały naród, który stoi na froncie wojskowym, informacyjnym i gospodarczym. Obecna sytuacja dała do zrozumienia wszystkim, iż Ukraińcy nie są „hohlami”, „ukropami” czy częścią rosyjskiego narodu. Ukraiński naród jest wolny, niepodległy i silny. On ma poczucie tożsamości, ma swoją historię, swój język i swoją ziemię, za obronę której będzie stał dopóki wróg jej nie zostawi. Ukraina już nigdy nie będzie taką, jaką była za czasów Janukowycza, już nikt więcej na to nie pozwoli.

[1] Телевізійна Служба Новин, http://tsn.ua/, z dnia 31.01.2016
[2] Przykłady wykrywania rosyjskiej propagandy przez dziennikarzy tsn., http://ru.tsn.ua/politika/rossiyskie-smi-anonsirovali-vozvraschenie-yanukovicha-v-ukrainu-na-pashu-361169.html, http://ru.tsn.ua/svit/rossiyskie-smi-pokazali-lipovogo-svidetelya-terakta-pod-volnovahoy-chtoby-opravdat-boevikov-405540.html, z dnia 01.02.2016
[3]http://tsn.ua/politika/posol-ssha-nazvav-pomilkoyu-ukrayinskoyi-vladi-stvorennya-fabriki-troliv-ta-ministerstva-pravdi-581603.html, z dnia 01.02.2016
 

Członek Z-Centrum ds. Rozwiązywania Konfliktów oraz Europejskiego Instytutu Bezpieczeństwa